Jesień powoli dobiega końca. Wprawdzie śnieg jeszcze nie pada ( przynajmniej tu, na północy), deszczu też jak na lekarstwo, ale w powietrzu czuć już nadchodzącą zimę. Wszystkie moje swetry ujrzały już światło dzienne, wypełzając z czeluści szafy i witają się milusińsko. Coraz dłuższe wieczory sprawiają, że herbata leje się litrami, a książki pochłaniam z równym apetytem co dobre ciastka :) Dzielę czas między lekturę i seriale, do których przekonałam się po długim czasie i staram się nie myśleć zbyt intensywnie o tym, jak bardzo zaniedbałam swoje opowiadania i ołówki ><
No i zbliżają się święta. To znaczy są jeszcze całkiem daleko, został miesiąc do Gwiazdki, ale mam wrażenie, że to już zaraz, za tydzień lub dwa. Staram się znaleźć sobie miejsce w tym rozgardiaszu, nawet kupuję prezenty, żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę ;)
----
No ale żeby nie było że nic nie robię:
|
Draculara przemalowana specjalnie na Halloween :) |
|
Jesienne inspiracje :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz