wtorek, 26 listopada 2013

"Igrzyska Śmierci" po raz drugi


                                        

Przyznaję się szczerze, że nie czytałam książki, ale chyba wiem o co poproszę w tym roku św. Mikołaja ;)

Zazwyczaj nie nadążam za falą mody w jakiejkolwiek dziedzinie, co najwyżej biorę sobie do serca uwagi i propozycje znajomych znających się na rzeczy. Zdarza się, że potem, gdy nadrobię zaległości i minie już fala entuzjazmu przelewająca się po świecie, żałuję, że to już koniec ogólnej radości, ale jakoś mnie to nie przygnębia. Tak było np. z serią książek o małym czarodzieju J.K. Rowling. Miałam to szczęście, że fala trwała wtedy długo :D

Ale do rzeczy.
Film mnie nie rozczarował, choć słyszałam różne opinie. Wiadomo, wszyscy jesteśmy zapalonymi krytykami i chętnie dodamy swoje trzy grosze do ogólnej skarbnicy mądrości społeczeństwa. Być może film nie w pełni oddaje emocjonalną wymowę książki, ale dla kogoś kto jej nie czytał, będzie całkiem niezły. Dla tych, co czytali, może być sympatycznym dodatkiem, a dla pozostałych zachęcającym kopniakiem do sięgnięcia po lekturę ;) Nie doszukujmy się drugiego dna, bo bohaterka miała w filmie inną sukienkę, niż to sobie wyobrażaliśmy, a przyznam szczerze, że stroje Katniss Everdeen są świetne.

Ogólnie rzecz ujmując, bawiłam się świetnie i czuję co najwyżej lekki niedosyt. Bo ile trzeba będzie czekać na ostatnią część ( i liczyć na to, że jej nie potną na kawałki) ?



czwartek, 21 listopada 2013

Candy w "Pracownia Garderoba"

Jeśli ktoś ma ochotę na piękny świąteczny prezent dla siebie lub kogoś bliskiego, to zapraszam na rozdanie u Dominiki. Do wygrania bransoletka :)



                           


                                                       Takie cudo :D

środa, 20 listopada 2013

Bla bla bla...

Jesień powoli dobiega końca. Wprawdzie śnieg jeszcze nie pada ( przynajmniej tu, na północy), deszczu też jak na lekarstwo, ale w powietrzu czuć już nadchodzącą zimę. Wszystkie moje swetry ujrzały już światło dzienne, wypełzając z czeluści szafy i witają się milusińsko. Coraz dłuższe wieczory sprawiają, że herbata leje się litrami, a książki pochłaniam z równym apetytem co dobre ciastka :) Dzielę czas między lekturę i seriale, do których przekonałam się po długim czasie i staram się nie myśleć zbyt intensywnie o tym, jak bardzo zaniedbałam swoje opowiadania i ołówki ><

No i zbliżają się święta. To znaczy są jeszcze całkiem daleko, został miesiąc do Gwiazdki, ale mam wrażenie, że to już zaraz, za tydzień lub dwa. Staram się znaleźć sobie miejsce w tym rozgardiaszu, nawet kupuję prezenty, żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę ;)

----
No ale żeby nie było że nic nie robię:

                                                     
Draculara przemalowana specjalnie na Halloween :)


Jesienne inspiracje :)