Jest chwila wolnego, więc skrobię mały pościk ;)
Co się robi, wracając po szesnastu godzinach w pracy? Łapie za szydełko i stara się coś udziergać XD Nieee, oczy wcale mi nie wypływają i łapki nie drętwieją >.< Nic a nic.
No ale co tam drobne niedogodności, wszak trzeba swą pannę w coś ubrać, gola chodzić nie będzie :) Tak więc powstał mały komplecik, który dumnie prezentuję. Oczywiście nawet do głowy mi nie przyszło, że jest lato i nie potrzebuje dziewczę czapki ani szalika. Ale od czegoś trzeba zacząć.
Jak widać, cukierkowe odcienie wciąż za mną chodzą. Uwielbiam tę włóczkę i zastanawiam się nad kolejnymi odcieniami. Zaopatrzona w zapas herbaty, mogę tak dziergać i dziergać :D
Fotek nie ma zbyt wiele, bo jest gorąco niemiłosiernie ( podobno dziś u nas najcieplej w kraju >< ) i padam na ryjek Q.Q Postaram się nadrobić następnym razem :)
~~ * ~~
Fajny komplecik ci wyszedł, co tam upał, lato minie i będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, na jesień i zimę przyda się coś kolorowego :D Dziękuję :*
UsuńCudny komplecik, przepiękne pastelowe barwy :) lala wygląda ślicznie, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D Faktycznie, kolorki są naprawdę fajne :)
Usuńshe is beautiful ^^
OdpowiedzUsuńI follow you:
MY BLOGS ARE:
Danbo and me
My blythe and me
Thank you~~ :)
UsuńJa tam uwielbiam pastelowe kolorku a jej jest w nich pięknie. Ślicznie dziergasz :).
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniela także się dołącza :)
Usuń