niedziela, 27 kwietnia 2014

Wiosna, ach to Ty...

Moja odwaga w fotografowaniu lalek sięgnęła dziś zenitu  ;) Szłam robić zdjęcia kwiatom, ale "na wszelki wypadek" zabrałam ze sobą moją Dracularę no i oczywiście dwa maluchy, które mieszczą się w każdej torebce i kieszeni :D I nic to, że spacerowałam sobie z nimi radośnie po osiedlu, pstrykając foty w krzakach XD Może następnym razem zabiorę je do kawiarni lub do parku :)


A oto efekty naszej współpracy :)





Pani Wiosenka :)



Mała Dal to prawdziwy wiosenny duszek :)

czwartek, 24 kwietnia 2014

Let me embrace you...

Awww... Kolejna wycieczka do lasu z moimi pannami zaowocowała świetną sesją :) Dziewczęta nabrały odwagi i pozowały dzielnie, Choć mała Ai nadal wygląda na wystraszoną ;)

Bez zbędnego przedłużania - oto efekt dnia dzisiejszego :)

Moja mała zadziora ;)

Zobacz zobacz, co to?

 Odpoczynek po długim marszu :)


Mała romantyczka
Powiem nieskromnie, że jestem zadowolona z efektów :) Może następnym razem uda mi się przemycić moje Monsterki :)

                                                 ~~ * ~~

I na koniec takie cudo ♥

                                                 ~~ * ~~

niedziela, 20 kwietnia 2014

Wesołych Świąt :)


 Chciałam wszystkim życzyć udanych i radosnych Świąt.

Tym którzy obchodzą i tym którzy wolą trzymać się z boku, życzę miłego weekendu i niech Wam Wena sprzyja :)



                                                   ~~ * ~~


W tym roku zajączek wielkanocny zaszalał i przyniósł mi takie oto wyczekiwane cudo :)

by Amo Mirella
To i inne radości znajdziecie u Amo Mirella Wisiorek jest absolutnie cudowny. Każda dziewczyna zajmująca się lalkami znajdzie tam coś dla siebie - a właściwie na siebie :)


                                                  ~~ * ~~





czwartek, 17 kwietnia 2014

Różności

Za oknem pięknie świeci wiosenne słoneczko, oświetlając pozostałości przymrozku a ja postanowiłam napisać coś w tych pięknych okolicznościach przyrody :) Uzupełnię więc informacje o tym, co udało mi się zrobić w ramach dopieszczania moich lalek.

Po pierwsze, czapeczka, która idealnie nadaje się na wiosenne chłodne dni :) Nic to, że wyglada na iście jesienną, taka już moja natura.



Little Dal prezentuje się w niej uroczo, ale robiłam ją na rozmiar MH :) Czapeczka typu dynia (ma nawet stosowny ogonek) z melanżowej włóczki, którą wygrzebałam z szafy, oraz przesłodką drewniana owieczką.

Po drugie, kolejna torebka. Uszyłam ją ze starej koszuli, z którą nie miałam co zrobić ;)



Torebkę obszyłam koronką i dodałam ściągacz, żeby bronić jej zawartość przed złodziejami >.<

No i na deser, sukienka z surówki. Chciałam coś w stanie "surowym", tak jak noszą porządne dziewczyny na majówce w polu, czy innym garden party :D

Sukienka wyszła świetnie, choć to jeszcze prototyp, muszę poćwiczyć nad wykrojami.
Kwiatki i ranty wyszyłam błękitną nicią i dodałam bawełnianą tasiemkę na staniku i pasie.



Trochę wcześniej uszyłam fartuszek, z tego samego materiału co wyżej wymienioną torebkę. Oczywiście doszyłam owieczkę (jestem ich fanką w tym wydaniu), żeby było bardziej swojsko :) Fartuszek ma z tyłu zapięcie na guzik i wiązanie na sznurek.

Sukienka i fartuszek prezentują się równie dobrze razem jak i osobno , powiem nieskromnie :D


Na razie to tyle, ale mama zrobiła wiosenne porządki w swoich szafach i znalazła dużo fajnych rzeczy, więc szykuję się na szycie :) Karton pełen materiałów czeka na mnie cierpliwie.

                                                            ~~ * ~~

A w ramach oczekiwania na zamówienie od Amo Mirella, kupiłam sobie taką kiecę.

by sin-say

I wcale nie powiem, że kupiłam ją do tego, co ma do mnie przyjść lada dzień ;) To taki prezent od wielkanocnego zająca *.*


                                                               ~~*~~

środa, 2 kwietnia 2014

Wycieczka do lasu

Ponieważ pogoda dopisała, postanowiłam zabrać swoje panny w plener, a konkretnie do lasu miejskiego w Olsztynie.
Oczywiście, jako że mam nieprzeciętne szczęście ;), nie byłam w lesie sama. Ilość ludności przypadająca na mój obszar samotności, była zdecydowanie zbyt wysoka. Coś jednak udało się pstryknąć :)

Mały, leśny elf :)

Na tarasie widokowym.

Wodna panna na suchym lądzie ;)

I na koniec, fantastyczna czwórka :D


A takie miałam widoki ^_____^






Dziś piję klasycznego earl greya. Z cytrynką :)

wtorek, 1 kwietnia 2014

Dziewczę moje małe :)

No dobrze, pisanie bloga nie idzie mi za dobrze, nigdy nie mogę zabrać się za nową notkę, nawet jak mam temat i inspirację ><

Ale ale, przyszła paczka, a w niej lalki dwie, więc wypada skreślić zdanie lub dwa na ich temat :)
A więc, oto one: 

Panna nr 1, BJD Ai - Primula. 
Maleństwo ma 5cali, czyli ok 12 cm. Pochodzi z kolekcji kwiatowej, stąd jej imię :)
Części ciałka są połączone za pomocą gumki, można jej wymienić oczy i wiga. Niestety, jak do tej pory nie udało mi się znaleźć oficjalnej informacji, czy oczy ma szklane czy akrylowe. Ale gdyby ktoś chciał je wymieniać, choć osobiście uważam, że te które ma są śliczne, jako dodatek dołączono specjalną modelinę do podklejenia nowych paczałek :)
Całość - lalka we wdzianku, kapelusik, buciki i modelina, zapakowana jest w książkową kasetkę, co jest szczególnie ważne w transporcie. Dodatkowo włosy były zabezpieczone specjalną siateczką, a lalka umocowana tasiemkami zawiązanymi na kokardkę. Nic nie trzeba ciąć, no i dzięki temu można swoją lalę zabrać gdzie się tylko chce :)

Wszystko na licencji Jun Planning/Groove Inc.

Panna nr 2, Little Dal+  Coral
Ta pannica ma 4.25 cala, co daje ok 10 cm. Jest to małe ciałko, na którym osadzono dużą słodziuchną główkę :) Nie ma części wymiennych, choć jak ktoś chce zrobić reroot to sprawa ma się jak przy wszystkich innych lalach.  Zapakowana była w standardowe pudełko (przezroczysty plastik we wzorki) i umocowana pasami na specjalnym siedzisku ( czy może raczej leżysku ;) ) . W opakowaniu znajduje się także stojak, o podstawie gwiazdki.



Primula                                           Little Dal



Obie są słodkie i rozkoszne, dają dużo radości, choć są maleńkie :) Szkoda, że nie ma zbyt wiele oficjalnych informacji na ich temat, ale przeglądając internet, można sporo wygrzebać ^^



----------------
Dziś notkę sponsoruje zielona kawa :)